Podsumowanie III Kolejki

Za nami trzecia kolejka krośnieńskiej klasy "B". Padło w niej aż 35 bramek co daje nam 5 bramek na mecz. Kibicie obecni na meczach nie mogli narzekać na nudę mimo warunków nie sprzyjających grze.

Jasiołka Szebnie 4:4 Dragon Glinik Nowy

Grająca  w roli gospodarza drużyna z Szebni zaczęła mecz bardzo dobrze strzelając gola  w 12 minucie. Na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać bo już w 16 minucie doprowadzili do wyrównania.  Później za strzelanie bramek wzięli się gospodarze za sprawą Artura Stefaniaka, który dołożył do pierwszego trafienia jeszcze trzy i w 67 min. wydawało się, że jest po meczu, jednak drużyna z Glinika do końca walczyła i strzeliła trzy bramki doprowadzając do remisu w 88 min.

Wisłoka Niegłowice 3:1 Victoria Kobylany

Mecz lidera, który nie stracił jeszcze bramki z chyba najmocniejszym z beniaminków przyniósł sporo emocji. Goście wyszli na prowadzenie w 20 min. za sprawą swojego najlepszego strzelca Pawła Mielecha, który notabene w poprzednim sezonie łączył grę w Kobylanach z funkcją trenera co dobrze się nie skończyło. Gospodarze odpowiadają dwoma golami, odpowiednio w 30 i 32 min. Po tych bramkach drużyna prowadzona przez Wojciecha Florczaka już się nie podniosła a została jeszcze dobita na początku drugiej połowy i i zespół Victorii musiał przełknąć gorycz pierwszej porażki na "B"- klasowych boiskach.

Zorza Łęki Dukielskie 7:0 Liwocz Brzyska

Mecz drużyny  z Łęk, która po dwóch kolejkach miała komplet punktów z grającą w kratkę drużyna   z Brzysk miał tylko jednego faworyta. Goście dzielnie się bronili do 26 min. kiedy to "napoczął" ich Dariusz Dziadosz, potem gospodarze do 35 min. strzelili jeszcze cztery bramki i na przerwę schodzili prowadząc 5:0. W drugiej połowie dołożyli jeszcze 2 bramki i mecz zakończył się wynikiem 7:0. Drużyna z Łęk pozostaje niepokonana w lidze jako jedyna.

Nowy Dwór Makowiska 2:5 Dębowczanka Dębowiec

Mecz dwóch czerwonych latarni ligi. Zespoły, które nie miały przed tym meczem punktów a miały już spory bagaż straconych bramek. W Makowiskach widać brak najlepszego strzelca drużyny Majki, który odszedł do Nowego Żmigrodu i nie mają teraz kim straszyć. Gospodarze bramkę stracili już w 1 min. za sprawą Mastaja a w 23 min.  już było 0:3. Bramkę na 1:3 gospodarze strzelili w 36 min. ale goście odpowiedzieli na to jeszcze dwiema bramkami a wynik spotkania na 2:5 ustalił w 83 min. Konrad Potera.

Hankówka Brzyszczki 0:0 Wisłok Błażkowa

Jedyny mecz w tej kolejce, który nie przyniósł nam bramek. Gospodarze tego meczu nastawili się głównie na obronę i grę z kontry. A jednym ani drugi nie udało się znaleźć drogi do bramki i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Nieplanka Niepla 1:1 Zamczysko Odrzykoń

Po porażce w pierwszej kolejce 0:3 z Naftą Chorkówka drużyna z Odrzykonia zdaje się powoli wracać na właściwe tory.

Zamczysko nie przegrało drugiego meczu z rzędu ale też ich nie wygrało. Znowu podzielili się punktami z drużyną przeciwną. W tamtym tygodniu był to Glinik a tym razem Niepla. Pierwszą bramkę strzeliło Zamczysko już  w 3 min. Na wyrównanie trzeba było czekać prawie do końcowego gwizdka. W 84 min.  do wyrównania doprowadził wprowadzony na boisko w 60 min. Damian Studniarz.