Czardasz wyjeżdża z Chorkówki z trzema punktami...

Z Chorkówki z trzema punktami wyjeżdżają piłkarze Czardasza, którzy dziś wygrali 0-2.
Bramki zdobyli na początku meczu i chociaż powinniśmy kilka razy pokonać bramkarza przyjezdnych, to jednak zmarnowaliśmy dogodne okazje i nawet rzut karny.
Osiek w drugiej połowie grał w dziesięciu po czerwonej kartce dla napastnika ukaranego w przerwie...

Zaczynamy mecz i od razu oddajemy piłkę rywalom... Ci chwilę później wykonują rzut rożny, strzał z okolicy 10 metrów oddaje zawodnik gości i już w pierwszej minucie jest 0:1... Szansa na rehabilitację jest chwilę później. Rzutu karnego w drugim meczu z rzędu nie wykorzystuje jednak kapitan Marszał, który tym razem trafia w słupek. Oprócz tego mamy kilka doskonałych okazji, ale piłka nie znajduje drogi do bramki. Naszą nieudolność pod bramką rywala wykorzystują przyjezdni, którzy około 8 minuty podwyższają wynik. Złe wybicie piłki przez Kludacza, podania nie udało przerwać się Harszemu, a zawodnik Czardasza strzela na 0:2... Mimo tego nadal mamy swoje okazje, ale niestety już do końca meczu nie potrafimy trafić do bramki...
Tuż po gwizdku na przerwę kuriozalna sytuacja. "Kibic" gości wszczyna przepychankę... z napastnikiem Osieka, a ten zostaje ukarany czerwoną kartką.
W II połowie gramy z przewagą jednego zawodnika, ale nie potrafimy tworzyć już tylu sytuacji co na początku meczu. Ponadto popełniamy kolejne błędy w defensywie - obie formacje: przednia i tylna kuleją bardzo w dzisiejszym spotkaniu.

Dziś brakło na boisku Czai, ale przecież to nie usprawiedliwia tak słabej gry naszej drużyny. Czardasz zasłużenie wywozi (z niełatwego terenu, jakim jest nasz stadion) komplet punktów. Do gry było dziś bardzo wielu zawodników, ale to nie przełożyło się na jakość naszych "poczynań" na boisku. Naftowcy zagrali bardzo słabo. Oby za tydzień z Iwlą było dużo, dużo lepiej.

Skład: Hadałą, Harsze, Lula, R.Praszek, Kludacz, Frużyński, Marszał [C], Buczyński, Mackoś, D.Praszek, Cieśluk
Zmiany: Nagłowicz, Szydło, Soboń, Wolański, Kozielec