XI Kolejka Serie "B"- Nowy Dwór Makowiska

Już w najbliższą niedzielę po tygodniowym rozbracie z Naftą kolejne piłkarskie emocje dla kibiców Biało-Czarnych. 18 października przyjdzie nam się zmierzyć z drużyną Nowy Dwór Makowiska. Zespół gości to czerwona latarnia naszej ligi. Drużyna, która jak do tej pory zdobyła tylko trzy punkty (remisy z:Brzyskami, Hankówka, Szebnie). Z ekipy przyjezdnych przed początkiem tego sezonu odszedł najlepszy strzelec drużyny i jej lider Arkadiusz Majka, który postanowił spróbować swoich sił w A klasowej Wisłoce Nowy Żmigród. Brak tego zawodnika jest bardzo widoczny gdyż zespół Nowego Dworu strzelił tylko 10 bramek w tym sezonie "B"-klasy.

Nasze zespoły mierzyły się ze sobą kilka razy. Wszystkie pojedynki na poziomie "C"- klasy zaraz po powstaniu obu klubów ( Makowiska 2002, Nafta 2003 rok powstania). Pierwszy mecz o punkty rozegraliśmy 21 września 2003 roku w Makowiskach, mecz zakończył się remisem 1-1. W rewanżu  30 maja wygraliśmy na własnym boisku 2-1.  W kolejnym sezonie zmierzyliśmy się najpierw 31 października 2004 roku,  wygrywamy na wyjeździe 0-1 by w rewanżu na własnym stadionie 26 czerwca 2005 przegrać 1-3.  Sezon 2005/2006 był ostatnim w którym obie drużyny mierzyły się na tym samym szczeblu. W pierwszym meczu 11 wrześni wygrywamy u siebie 2-1 by na wiosnę  7 maja wywieźć z Makowisk 3 punkty zwyciężając 1-0.  Po tym sezonie Nafta Chorkówka awansowała do Krośnieńskiej klasy "B". Bilans bezpośrednich spotkań to: 4 zwycięstwa Nafty, 1 remis, 1 zwycięstwo Makowisk (na naszym terenie), bilans bramowy 8-6 na naszą korzyść. Jak widać wszystkie mecze były bardzo zacięte i o zwycięstwach decydowały detale.

Te wszystkie mecze to jednak historia i po niedzieli kolejny mecze można będzie zapisać w kronikach. Jednak należy się spodziewać ciężkiego spotkania ponieważ Nowy Dwór nie przyjedzie nam oddać trzech punktów tylko zapewne będą o nie zaciekle walczyć bo potrzebują ich jak ryba wody, dół tabeli się od nich oddala coraz bardziej. W ostatnim meczu gładko u siebie bez walki polegli z ekipą ze Święcan przyjmując  aż pięć bramek i nie strzelając żadnej. Przyjezdni do tej pory na wyjeździe zdobyli tylko jeden punkt w Szebniach a ich bilans bramkowy to 5-19.

Nasza drużyna natomiast po tygodniowym odpoczynku od piłki na pewno będzie głodna gry i będzie chciała udowodnić swoją wyższość nad rywalem i podobnie jak z Dębowcem zainkasować na swoim boisku kolejne trzy punkty bo koniec rundy tuż tuż i należy punktować by mieć jak najmniejszą stratę do czołówki. Chcemy piąć się w ligowej tabeli do góry bo różnice między drużynami są minimalne a nasze miejsce jest w górnej części tabeli.

W tym meczu do dyspozycji trenera powinni być wszyscy zawodnicy. Zabraknie na pewno ciągle leczącego kontuzję Przemka Kielara, który w tej rundzie już raczej nie zagra Niepewny jest występ Michała Buczyńskiego, który jeszcze od meczu z Kobylanami narzeka na ból barku ( notabene 3 zawodnik z ta samą kontuzją po Przemku Kielarze i Adamie Kielarze). Jednak znając ambicję i zaangażowanie naszego zawodnika to raczej "Buczo" się na meczu stawi. Do dyspozycji powinien też być Czaja, który grę łączy z obowiązkami zawodowymi. Jego obecność powinna się przydać bo w dwóch ostatnich meczach strzelił 6 bramek, miejmy nadzieje, że tą passę podtrzyma i włączy się do walki o tytuł "Króla Strzelców" naszej ligi.

 Początek o godzinie 11 na boisku w Chorkówce.

Zapraszamy wszystkich kibiców na mecz.