Podsumowanie XI Kolejki
W miniony weekend mieliśmy jedną z ostatnich kolejek w tej rundzie. Mecze obfitowały w wiele bramek. W 7 meczach padło 30 bramek co daje średnią ponad 4 bramek na mecz. Zapraszamy do podsumowania poszczególnych zmagań w minionej kolejce.
Nieplanka Niepla 1-1 Dębowczanka Dębowiec
Najbardziej prawdopodobny rezultat w spotkaniu ekipy z Niepli po raz kolejny stał się faktem. Gospodarze zremisowali już szósty mecz w bieżących rozgrywkach i z 12 oczkami zajmują 10 miejsce w ligowej tabeli. Natomiast Dębowiec przerwał fatalna passę 4 porażek i zanotował pierwszy remis w tym sezonie. Dla gospodarzy gola strzelił Pankiewicz, miejscowi kończyli mecz w osłabieniu po czerwonej kartce dla Nowaka.
Zamczysko Odrzykoń 5-1 Liwocz Brzyska
Na tarczy z Odrzykonia wracał Liwocz. Goście całkowicie oddali inicjatywę gospodarzom i pozwolili sobie zaaplikować 5 bramek. Strzelcem bramki honorowej dla Brzysk był Damian Czapla. Goście dobre mecze przeplatają z beznadziejnymi. O ostatnich meczach na pewno jak najszybciej chcieli by zapomnieć. Zamczysko natomiast wreszcie wygrało i z 12 punktami zajmuje 11 pozycje w ligowej tabeli.
Dragon Nowy Glinik 3-1 Zorza Łęki Dukielskie
Pierwsza porażka liderującej Zorzy stała się faktem. Mecz walki ale nie brutalnej tylko zwykłej boiskowej. Lepiej w ten mecz weszli goście, którzy otworzyli wynik spotkania w 28 min. za sprawą Kamila Kosa. Gospodarze się jednak nie podłamali i wyrównali w 37 min. za sprawą Stachowicza. Do przerwy wynik meczu nie został rozstrzygnięty. Początek drugiej odsłony to ataki Glinika i bramka na 2-1 w wykonaniu Chochołka. W 65 min. Wojtunik podwyższa na 3-1. Goście się odkryli i postawili wszystko na jedną kartę jednak wynik spotkania się nie zmienił i Zorza musiała przełknąć gorycz porażki.
Victoria Kobylany 3-1 Wisłoka Błażkowa
Do Kobylan przyjechała drużyna z Błażkowej. Było to pierwsze starcie w historii obu drużyn. Pierwsza połowa to mecz bez historii z walką głównie w środku pola. W drugiej połowie na początku na prowadzeni wychodzą goście. Po czym na zdecydowane ataki decydują się miejscowi jednak zdają się bić głowa w mur. Bramkę na wagę remisu strzela Świerk a w 85 i 90 min. dwie bramki dokłada P. Mielech i gospodarze inkasują cenne zwycięstwo.
Standart Święcany 5-0 Jasiołka Hankówka-Brzyszczki
Standart idzie jak po swoje. W osttanich dwóch meczach strzelił 10! bramek nie tracąc ani jednej. Co prawa oba mecze było rozgrywane z najsłabszymi drużynami w stawce ale mimo wszystko wyniki muszą budzić szacunek. Być może zawodnicy gospodarzy takimi meczami rozbudzili apetyty działaczy i kibiców na coś więcej niż spokojny środek tabeli dla swojej drużyny?!
Jasiołka Szebnie 1-5 Wisłoka Niegłowice
Zwykle mocna i niebezpieczna u siebie Jasiołka tym razem była bezradna. Goście od początku meczu narzucili swój styl i pewnie pokonali gospodarzy aplikując im pięć bramek. Gola honorowego dla Szebni strzelił niezawodny Stefanik strzałem z rzutu wolnego. Wisłoka po tym meczu umocniła się na drugim miejscu i zmniejszyła stratę do dwóch punktów do liderującej Zorzy, która rozegrała o jeden mecz mniej. Tuż za jej plecami czai się jeszcze Victoria Kobylany.
Komentarze