DERBY DLA NAFTY! Chorkówka 3-2 Zręcin

DERBY SĄ NASZE! Pokonaliśmy rywala zza miedzy - Tęczę Zręcin 3-2 (0-0) i trzy punkty zostały w Chorkówce!

Praktycznie cały mecz przebiegał pod nasze dyktando. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie masę sytuacji, ale brakowało szczęścia. Przeciwników kilka razy w tym meczu ratowała poprzeczka. Defensorzy Tęczy skupili się głównie na Danielu Czai, co sprawiło, że inni nasi zawodnicy mieli więcej miejsca na boisku. Bardzo dobre okazje miał szczególnie Kuba Mackoś, ale niestety do przerwy kibice nie oglądali goli.

To co nie udało się w ciągu pierwszych 45 minut, udało się po przerwie. Tym razem mieliśmy dużo szczęścia, bo na prowadzenia wyszliśmy dzięki rykoszetowi po strzale Czai. Niestety goście wyrównali kilka minut później, gdy Kuba Zuzak przymierzył z 17m z rzutu wolnego po tzw. długim rogu. Przeżywaliśmy chwilowy kryzys, a Tęczowcy napierali coraz mocniej. Świetną zmianę dał jednak młodszy z braci Praszków - Dominik. Najpierw asystował on przy golu Buczyńskiego (wrzutka z lewej strony i wykończenie z kilku metrów), a potem sam pokonał Tomasza Białego, w dość szczęśliwy sposób go lobując. Zręcinianie nie wierzyli już chyba, że mogą wywieźć choćby punkt z Chorkówki i dalej prowadziliśmy grę. Za wyjątkowo chamskie zachowanie z boiska wyrzucony został Mikosz, który zamiast skupić się na grze, co chwila obrażał sędziego i naszych zawodników, aż w końcu kopnął bez piłki Michała Harsze i dopiero po drugiej żółtej kartce opuścił plac gry. W doliczonym czasie goście przeprowadzali atak prawą stroną, dośrodkowanie w polu karnym ręką zablokował Harsze i arbiter wskazał na wapno. Jedenastkę pewnie wykorzystał młody kapitan Jarek Pełdiak, ale chwilę później sędzia zagwizdał po raz ostatni i mogliśmy się cieszyć z wygranej w Derbach!

Źródło zdjęcia: terazkrosno.pl